Większość mam na pytanie, w co ubierać dziecko zimą odpowiada bez wahania, że „na cebulkę”. I niby wiadomo, co to oznacza, choć jak się już okazuje w codziennej praktyce rodzicielskiej: niekoniecznie. Ubiór dziecka „na cebulkę” w potocznym rozumieniu kojarzy się z kilkoma warstwami stroju. I tak sądzą również ci, którzy potrafią włożyć dziecku trzy swetry jednocześnie. Tymczasem ten i podobne błędy, mogą być przyczyną porażek w trakcie, tak ważnych dla zdrowia dziecka, zimowych spacerów. Dzieci zmarznięte lub przegrzane marudzą i tym samym zniechęcają mamy do wychodzenia z domu. Co zatem należy brać pod uwagę planując dziecięcy ubiór na zimowy spacer lub inne wyjście z domu?
Spis treści
Jak jest cel wyjścia z domu z dzieckiem?
Zimowy ubiór dziecka planować należy biorąc pod uwagę cel wyjścia z domu. Inaczej przecież będziemy ubierać dziecko na spacer do parku, inaczej na wizytę u lekarza, a jeszcze inaczej, jeśli jest to wspólna wyprawa do sklepu. Zasada prawidłowego ubioru jest taka, że wkładamy dziecku przewiewną, przyjemną bieliznę, najlepiej z bawełny lub delikatnego lnu i dopiero na jej bazie nakładamy kolejne warstwy ubioru. W zimowej garderobie dziecka najlepiej sprawdzają się kombinezony z odpinanym krokiem, umożliwiającym sprawne odpieluchowanie malucha. Jeśli wychodzimy z dzieckiem do lekarza lub na proszoną wizytę, warto zaplanować dwie warstwy stroju. Zewnętrzną, nieco cieplejszą i wewnętrzną: tę, w której dziecko pozostawać będzie przez dłuży czas. Jeżeli w planach mamy długi, dotleniający spacer znakomite będą też dziecięce dresiki zharmonizowana z ocieplanymi spodniami i kurtką. Wierzchnie warstwy stroju powinny być nie tylko nieprzemakalne, ale i nie blokować ruchu dziecka, zarówno w wózeczku, jak i na nóżkach.
Lekarstwo na zdzieranie czapek i szalików?
Niektóre dzieci nie znoszą zimowych czapek i szalików. Efekt tej antypatii jest taki, że większość czasu na świeżym powietrzu mama spędza na walce o niezdejmowanie tych części garderoby. Lekarstwem na ten stan rzeczy są efektowne, śmieszne zimowe czapki. Projektanci zimowej odzieży dziecięcej zadbali o to, aby obecnie śmieszne zimowe czapki można było kupić a najróżniejszych formach. Są więc głowy zwierzątek, półmaski z bohaterami ulubionych kreskówek, śmieszne zimowe czapki w formie kolorowych peruczek klaunów albo czap krasnali. Kupując taką wersję czapki przekonamy niesfornego malucha, aby nie tylko nie zdejmował czapki na zewnątrz, ale wręcz nosił ją z dumą. Śmieszne zimowe czapki tworzone są w uroczych kompletach z szalikami lub trojaczkach z rękawiczkami. Cel jest taki, aby maluch chciał nosić bez sprzeciwu te elementy zimowej garderoby, oszczędzając tym stresu opiekunom.
Uwaga na stópki – zimowe skarpetki dla dziecka to absolutna podstawa!
Planując ubiór zimowy dziecka obowiązkowo należy pomyśleć o odpowiednich skarpetkach. Muszą być one nie tylko dobrze dopasowane, bo zbyt luźne będą ześlizgiwać się ze stópek i tworzyć niewygodne zgrubienia w bucikach, a zbyt ciasne utrudnią krążenie krwi w nogach, ale i postawić trzeba na naturalne, antyalergiczne materiały. Nie każde dziecko może nosić owcze skarpetki i mowa tu nie tylko o skłonnościach alergicznych, ale i ograniczeniach sensorycznych. Dzieci z zaburzeniami integracji sensorycznej, a więc nadwrażliwe na bodźce, mogą w przypadku skarpetek z wełny odczuwać nieprzyjemne drapanie. Dla tych grup, bardzo wymagających, zimowych spacerowiczów, dostępne są skarpetki z delikatnego, miękkiego polaru. W kolekcjach skarpetek polarowych wybierać można różnorodne długości i wzory dziecięcych skarpet, od stópek do mocno zabudowanych butów, poprzez klasyczne modele do kostek, aż do skarpetek wkładek do zimowych kaloszy z warstwą ocieplającą, na kolanówkach do kozaczków dziecięcych kończąc. Zimowe skarpetki dziecięce to prawdziwe królestwo barw i wzorów, od skarpetek jednobarwnych, dwukolorowych, tęczowych i w paski lub kratki, aż do wizerunków bajkowych bohaterów lub skarpetek imitujących psie lub kocie łapki.